Do jakich chorób prowadzić może skupienie na uzyskaniu pożądanej sylwetki? Na to pytanie postaramy się odpowiedzieć w artykule.
Zaburzenia odżywiania stały się już chorobą cywilizacyjną. Przesadne dbanie o sylwetkę dotyka coraz więcej ludzi w różnym wieku, różnych kultur, ale również obu płci. Jedyny wyjątek stanowią kraje, w których panuje głód. Półki sklepowe uginają się o różnego rodzaju produktów, z drugiej zaś strony telewizja i gazety lansują szczupłe i idealne sylwetki. Wiele osób nie radzi sobie więc z presją, przez co pojawiają się u nich zaburzenia odżywiania.
Wśród najczęściej pojawiających się zaburzeń odżywiania wymienić można: anoreksję, bulimię, a także ortoreksję. Stworzono portrety psychologiczne osób chorujących na te zaburzenia. Jeżeli chodzi o osoby chorujące na anoreksję, zazwyczaj dążą one do perfekcji. Przesadnie stawiają sobie wysokie wymagania i nie są odporni na krytykę. Osoby chore na anoreksję, nigdy nie są z siebie zadowolone, co prowadzi do znienawidzenia swojego ciała. Jeżeli chodzi o osoby zmagające się z bulimią, są one impulsywne, mają bardzo niską samoocenę i popadają w stany przygnębienia. Mogą jednak być bardzo towarzyskimi i rozrywkowymi osobami. Każda jednak porażka - prowadzi do mocnego poczucia bezradności, a nawet prób samobójczych. Ostanie z opisywanych zaburzeń, czyli ortoreksja, charakteryzuje się wysokim podobieństwem do anoreksji. Osoby chorujące bowiem na ortoreksję są mocno skoncentrowani na sobie i za wszelką cenę starają się realizować ściśle określone plany. Raczej unikają kontaktów z towarzystwem, koncentrując się głównie na sobie.
Jakie są jeszcze powody, dla których tak wiele osób decyduje się na z góry przegraną walkę z kilogramami? W obecnych czasach istnieje tendencja do określania szczupłych osób, jako bardziej atrakcyjnych, mających wiele sukcesów i powodzenie w pracy i w domu. Osoby otyłe zaś traktowane są bardzo często jako te, które nie radzą sobie w życiu i zajadają swoje niepowodzenia. W związku z tym - nikt nie chce być otyłym, podążając za kanonem piękna. Nagle dana osoba zostaje złapana w sidła zaburzeń odżywiania, jakim jest anoreksja, bulimia, bądź ortoreksja.
Niestety, ale zaburzenia odżywiania coraz częściej dotykają bardzo młodych osób. Ze względu na ich mało wykształconą osobowość, nie chcą oni odbiegać od pożądanego wzoru. Presja ze strony rówieśników i bardzo często rodziny - zmusza ich do drastycznych kroków. Powoli czują, że w życiu jest strefa, nad którą mogą panować i jest to właśnie jedzenie. Ich samoocena wzrasta i nawet nie zdają sobie sprawy, w jak poważną chorobę się wplątali. Młode dziewczyny zmagają się również z zaburzeniami odżywiania, ponieważ nie akceptują zmian związanych z dojrzewaniem płciowym. Bezpieczniejszy i znany jest stan bycia dzieckiem, tak więc każda dziewczyna boi się zmiany w kobietę, tym samym zmianę kształtów ciała.
Istnieje bardzo duży odsetek młodych ludzi cierpiących na zaburzenia odżywiania, ze względu na problemy rodzinne. Zbyt duże wymagania ze strony rodziców, powodują że odnalezienie możliwości kontroli jedzenia - zapełnia im pustkę emocjonalną. Z drugiej strony początek zaburzeń odżywiania może być wołaniem o pomoc, w stosunku do rodziców, którzy nie mają czasu dla dzieci. Zaburzenia odżywiania są więc w pewnym stopniu rekompensatą niepowodzeń, czy też dużego stresu.
Idąc dalej wszelkiego rodzaju sytuacje stresowe również mogą powodować pojawienie się zaburzeń. Może to być na przykład rozstanie z partnerem, wypadek, bądź słowa krytyki od ważnej dla nas osoby. Osoby, które mają niska samoocenę i nie radzą sobie z krytyką ze strony innych osób, mogą w łatwy sposób rozpocząć zmagania z anoreksją.
Pocieszający może być jednak fakt, że szybko zauważone zaburzenia odżywiania, mogą zostać wyleczone. Najważniejsze jest dostrzeżenie problemu i walka z nim. Długoterminowa i fachowa pomoc, może uwolnić osobę uwikłaną w te ciężkie zaburzenia.